Kurs na bombkę

Witam świątecznie!

Już chyba czas na ubieranie choinki, prawda? Ale z pewnością między świątecznymi porządkami i przygotowywaniem wszelakich specjałów w kuchni znajdziecie jeszcze czas na przygotowanie ozdoby na choinkę.

Na dziś przygotowałam dla Was kurs na bombkę.

Na początek przygotowuję sobie bazę z tekturki i czarne gesso.

Dwukrotnie maluję bombkę z obu stron, oczywiście suszę nagrzewnicą.

Następnie na gel medium przyklejam gazę, robiąc w ten sposób fakturę. Czekam aż wyschnie, choć trochę podsuszam co jakiś czas.

Później znów całość maluję czarnym gessem.

I przygotowuję dwa preparaty: dowolną pastę modelującą/strukturalną oraz magiczny puder. Mieszam je ze sobą. Dlaczego? Ponieważ magiczny puder powoduje, że  pasta jest sztywniejsza i bardziej wyraźna/widoczna/odstająca po wyschnięciu.

Tak przygotowany specyfik nakładam używając śnieżynkowej maski. A po wysuszeniu całość jeszcze raz maluję za pomocą czarnego gessa.

A teraz zaczyna się zabawa woskami. Użyłam trzech kolorów nakładając kolejno: metal wino czerwone, kameleon różowo-fioletowy i metal złoto królewskie. Woski wcierałam warstwami po prostu palcem.

I w zasadzie tak mogłoby już zostać, ale pomyślałam jeszcze o jakimś blasku. Pomalowałam więc całość bezbarwnym gessem i zanim wyschło, posypałam brokatem.

Użyte materiały i narzędzia:

Baza, czarne gesso, bezbarwne gesso, gel medium, pasta modelująca, magic powder,

 podobna maska, wosk wino, wosk kamelon, wosk złoto, brokat, nagrzewnica.

A na koniec zachęcam do wzięcia udziału w naszym grudniowym wyzwaniu.

Jeszcze zdążycie.

Pozdrawiam świątecznie, Ania

Pudełko

                                                                          Witajcie....

                         Dzisiaj pudełeczka ostatnia trzecia możliwość tablicy We r  3w1 .....

Zaczynamy wybieram największy rozmiar  12 cali czyli 30/30cm

               Rozkładam tablicę :)

                                 Papier przykładam do linii XL

                                     Liniami bigowania -bigujemy oraz klikamy przyciskiem

                                Na każdym rogu powtarzamy czynność, odwracamy papier i na liniach przecięcia robimy dodatkowe przecięcie aby na każdym boku powstały po 2 sztuki wyciętego trójkącika.

Zaginamy każde bigowanie aby pudełko ładnie się składało....

                                     tutaj przykładamy rogi naszego kwadratu aby powstało zapięcie

                           Zamykamy boki pudełeczka.....

Kurs na poinsecję

Witajcie!

Dziś przygotowałam dla Was kurs na poinsecję z papieru scrapowego.

Wykrojnikiem Craft Passion wycięłam 4 kwiatki – dwa większe i dwa mniejsze. Użyłam dwóch średnich rozmiarów z kompletu wykrojników. A papier to „Świąteczny prezent” Studio75.

Kwiatki spryskuję wodą z atomizera i chwilkę zostawiam na papierowym ręczniku do wyschnięcia.

Następnie formuję płatki na macie do robienia kwiatków. Małym dłutkiem podginam brzegi każdego płatka na jego prawej stronie.

A do lewej strony używam dużo większego dłutka i przejeżdżam nim każdy płatek od zewnątrz do środka.

Znów odwracam kwiatek i dociskam środek kulką dłutka.

Kolejną czynnością jest suszenie kwiatków nagrzewnicą. Pęd powietrza staram się skupić na środku kwiatka, ponieważ to jeszcze powoduje ładne formowanie się płatków.

Potem sklejam z sobą płatki nanosząc wykałaczką niewielkie kropki kleju magic, wszystko po to, by  klej nie wypłynął, a nawet mała ilość kleju złapie papier dość szybko.

Po przyklejeniu każdego płatka dociskam jeszcze środek dłutkiem.

Sklejam dwa większe i dwa mniejsze płatki, a następnie przygotowuję pręciki i drucik, którym je przeciągnę przez środek.

Kiedy już tę czynność wykonam, wyciągam drucik i od spodu nakładam sporo kleju, by pręciki zagościły w kwiatku na stałe. Zostawiam do wyschnięcia i… gotowe.

A tak się prezentuje poinsecja na kartce.

Podsyłam Wam linki do użytych przeze mnie materiałów, mam nadzieję, że się przydadzą.

Kwiatek: wykrojnik, papier, atomizer, mata, dłutko małe, dłutko duże, nagrzewnica, drucik, pręciki.

Kartka: baza, papier, wykrojnik ramka, wykrojnik listki ostrokrzewu, tekturka, mikrokulki, owoce głogu, śnieg, napis.

Życzę owocnego kwiatkowania i zapraszam jeszcze do udziału w naszym listopadowym wyzwaniu.

Przesyłam serdeczności, Ania

Zakładki do książek - mixedmedia - kurs

Zakładki do książek - mixedmedia -

fotokurs "step by step"

Witajcie:)

Jesień to z automatu długie wieczory, które można spędzać na różne sposoby. Jednym z najprzyjemniejszych jest wieczór z książką w dłoni:)

Dlatego dzisiaj bardzo praktyczna propozycja na taką okoliczność:) Własna, indywidualna, niepowtarzalna zakładka do książki. 

Mój projekt jest praktyczny, także z innego punktu widzenia - zakładki będą recyklingowe, zatem wykorzystam materiały, które przeciętny zjadacz chleba po prostu wyrzuca na śmietnik. 

A zatem do dzieła...

Pamiętając, że zakładka musi być płaska - do wykonania moich zakładek wykorzystam:

- plasikowe folderki reklamowe z prasy branżowej

- media ( gesso, gelmedium, pasty strukturalne, mgiełki, woski, farby, perły w płynie)

- narzędzia (gąbeczki, pędzle, nożyczki, maska, szpachla, nagrzewnica)

- gaza, sznurek i napisy!

Zaczynamy:)

krok 1  - pokrywam cały folder czarnym gesso , suszę.

krok 2  - nakładam ulubione maski, suszę.

krok 3  - przyklejam gazę na gelmedium, suszę.

krok 4  - w niektórych miejscach nakładam pastę EFEKT BETONU (Cadence) - moją miłość od pierwszego spotkania:) i oczywiście suszę:)

krok 5  - puszczam w ruch mgiełki, ponieważ chcę uzyskać efekt monochromatyczny, używam tylko określonych kolorów:), suszę.

krok 6  - nadeszła pora najlepszej zabawy, czyli wykończenie projektu woskami

krok 7  - potraktowanie farbą-patyna, naturalnie całość suszę:)

krok 8  - nakładam tusz Splash! oraz perły w płynie, a następnie długo i cierpliwie czekam:)

krok 9  - przyklejam napisy na delikatnym dystansie i przywiązuję sznurek. Tym sposobem zakładki są ukończone i tak się prezentują:)

Mam głęboką nadzieję, że kurs jest dość czytelny dla osób, które po raz pierwszy zechcą pobawić się mediami, do czego Was gorąco zachęcam:) Podobnie jak do udziału w naszym listopadowym wyzwaniu, którego półmetek już za nami. Zmobilizujcie siły, przygotujcie kartkę w niekonwencjonalnym kształcie, zgodną z wyznaczoną paletą kolorystyczną i zgłoście się do zabawy:)

Pozdrawiam Was ciepło, Edyta:)