wtorek, 12 grudnia 2017

"Cicha noc, Święta noc"...


Witajcie Kochani,


od kilku lat w czasie Świąt Bożego Narodzenia brakuje białego puchu, brakuje też prawdziwego zimowego uroku. Moje wspomnienia Świąt z dzieciństwa zawsze wiążą się z zimowym, białym krajobrazem za oknami, z ciepłem ognia i iskierkami w kominku, z kolędami, zapachem pomarańczy, piernika i barszczu z uszkami.
Dlatego zaserwowałam sobie taki świąteczny klimacik na mojej dzisiejszej pracy.  Papier pokryty płatkami śniegu doskonale zastępuje mi ten naturalny, do tego zaspy śnieżne z gazy, sople lodu wykonane perłową konturówką, skrzący brokat w mroźnej poświacie nocy i biała śnieżynka wydziergana na szydełku, tworzą piękny świąteczny, zimowy nastrój.
Mam też zapach pierników z nutką cynamonu.
Centralna część kartki jest zwieńczeniem momentu tak przez nas wyczekiwanego - Narodzenia Pańskiego, poprzedzonego obwieszczeniem światu przez Aniołów - ta scenka znajduje się na wieczku pudełka.


















Chcę Was jeszcze serdecznie zaprosić na trwające na naszym blogu wyzwanie grudniowe:


http://scrapandskill.blogspot.com/2017/12/nowe-wyzwanie-21-i-wyniki-wyzwanie-20.html


Dziękuję i pozdrawiam cieplutko, 

 Inka-art



2 komentarze:

  1. Ja pamiętam śnieżne zaspy wieksze ode mnie,ale to pewnie dlatego, że sama byłam niższa. :-) Świetne kartki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko, mam wrażenie że jako dzieci bardziej niecierpliwie oczekiwaliśmy Świąt, które wnosiły z sobą magię i urok. Dzisiaj trochę brakuje mi tego wyjątkowego klimatu. Dzięki za ciepłe słowa :-)))

      Usuń